Kolejny dzień z beznadziejną klasą.
Tyle fałszywych ludzi wokół mnie, już nikomu tutaj nie można
ufać. Powinnam była się nauczyć, że do ludzi nie można się
przywiązywać. Po moich przejściach już raczej szybko nikomu nie
zaufam. Na szczęście są na tym świecie jeszcze trzy rzeczy, które
mnie uszczęśliwiają... Rodzina, bardzo ją kocham pomimo że nie
zawsze się rozumiemy. Moja przyjaciółka Klaudia, przyjaźnimy się
nie aż tak długo, ale z nią jest inaczej. Zawsze mnie wspiera,
mogę na nią liczyć, jest kochana. Była ze mną w najgorszych
chwilach, nie zostawiła mnie (tak jak niektórzy). No po prostu jest
najlepsza! I oczywiście... Bars and Melody! Nasi idole, najuokochańsi
chłopcy na świecie. Kocham ich za to co robią, to oni przywracają mi wiarę w ludzi. Tworzą muzykę z przesłaniem, nie tak jak
większość artystów w dzisiejszym świecie. Wracając do mojej
klasy... Nie lubię jej. Jest dużo niemiłych osób, jednak są też
małe wyjątki. Jednak to wszystko już niedługo się zmieni... Od
pół roku szykujemy się do przeprowadzki do Wielkiej Brytanii. Tata
dostał awans, będzie nam się lepiej powodzić, ogółem życie
będzie lepsze. Mój angielski jest na dość wysokim poziomie,
spokojnie się dogadam. Będziemy mieszkać w Port Talbot ( Walia).
Warto dodać, że mieszka tutaj Leondre Devries. Jako że idą
wakacje Klaudia wyjeżdża na cały okres wolnego z nami. Tak bardzo
się cieszę, to będą najlepsze wakacje w moim życiu...
JaK już mówiłem piszesz super .... jeżeli podkasz Leo to ci mega zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńdziękuję! haha chciałabym sobie zazdrościć jeśli bym go spotkała niestety to tylko wymysł mojej wyobraźni...
UsuńMarzenia mogą przestać być marzeniem ale tylko z tw pomocą :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSuper ❤️
OdpowiedzUsuń